Stres i radzenie sobie w chorobie u osób z zaburzeniami neurologicznymi, jest większym wyzwaniem, niż w innych chorobach. Niezależnie od tego czy jest to kręcz karku, znany również jako dystonia szyjna czy inne zaburzenie dystoniczne, objawy często powodują zaburzenia w płynności funkcjonowania w codziennym życiu. Dotarcie do samej diagnozy dystonii wymaga często długiej i pełnej emocji podróży. Niezliczone opinie i oceny w gabinetach lekarskich, w wielu przypadkach nie trafiają w sedno problemu. Ten nagły przymus przekształcenia swojego życia wywołuje wiele lęku, obaw, zagubienia w labiryncie niepewności. Tworzy się uczucie izolacji, samotności, inności. Zdarza się, że choroba nie zostaje od razu rozpoznana, co jest dla takiej osoby jeszcze większym rozczarowaniem i poczuciem beznadziejności sytuacji.
Diagnoza to punkt zwrotny w życiu, sam fakt, że została postawiona jest już pierwszym z kroków do zmiany sposobu myślenia, jak również do znalezienia skutecznej metody leczenia.
Pojawia się obawa, że otoczenie zareaguje nieprzyjemnie na widoczne symptomy choroby. Zaczynasz wycofywać z życia towarzyskiego i społecznego. Doświadczasz na sobie jak duża zależność pojawia się pomiędzy twoim ciałem, a sytuacjami stresowymi, im większy stres tym objawy choroby są większe. Nagłe nasilenie choroby może być spowodowane zarówno przez negatywne jak tez pozytywne emocje. Nawet niewielkie sytuacje stresujące tj. pytanie o godzinę, sygnał dzwoniącego telefonu, płacenie przy kasie za zakupy… wszystkie te czynniki, jak wiele innych mogą spowodować większe napięcie mięśni, a w konsekwencji ruchy dystoniczne.
Przede wszystkim musisz postarać się radzić sobie ze stresem, co jest niezbędne w minimalizacji objawów choroby:
Osoby z przewlekłymi chorobami, takimi jak dystonia mogące samodzielnie dopasowywać sposób leczenia najwygodniejszy dla nich jak, akceptujący przyjmowanie leku w odpowiednich odstępach czasu, mogą osiągnąć satysfakcjonujące efekty terapii i poprawę stanu zdrowia. Co za tym idzie mogą być aktywnymi, pełnowartościowymi członkami społeczeństwa. Jeśli skoncentrujesz się na teraźniejszości i wszystko co robisz traktujesz jako swoją odpowiedzialność wynikającą z twojego wyboru wzmacniasz samego siebie i okazujesz szacunek innym.
Jeśli zaakceptujesz taki stan rzeczy zaczniesz doceniać siebie, zaczniesz myśleć i czuć, że wszystko co robisz ma sens, ma znaczenie i pozbędziesz się uczucia wyobcowania. Świadomość celu życia i jego sensu pomoże ci znieść piętno choroby i braku nadziei, a świadomość i akceptacja rzeczywistości taką jaka jest obecnie, choć z początku może ci się to wcale nie spodobać, pomoże ci w radzeniu sobie w życiu codziennym, pozbędziesz się paraliżującego cię strachu i lepiej poczujesz się we własnej skórze.
Zakładam, że sam jesteś odpowiedzialny za swój stan ciała i ducha.
Aby tego dokonać musisz nauczyć się rozpoznawać i świadomie przeżywać swoje emocje, poznać zdrowe i przynoszące efekty sposoby radzenia sobie z nimi, dowiedzieć się skąd się biorą i co może być ich podłożem.
Emocje są częścią naszego życia i kreują naszą reakcję na stres. Nastroje wywoływane są najczęściej przez określone sytuacje – pozytywne tj. radość, oczekiwanie na coś przyjemnego oraz negatywne tj. bezsilność, zniechęcenie, smutek. To dzięki nim jesteśmy w stanie budować nadzieję, działać dla dobra innych ludzi. Skłaniają nas do pozytywnych działań i optymistycznego podejścia do danej sytuacji oraz do miłości siebie i innych. Negatywne emocje uświadamiają nam, że coś jest „nie tak”, że z czymś sobie nie radzimy. Uczucia pojawiają się niezależnie od tego czy jesteśmy ich świadomi czy nie. Może pojawić się tzw. ból emocjonalny powodujący rozkojarzenie, niemoc, depresję, napięcie mięśni, a w konsekwencji zwiększenie dolegliwości związanych z dystonią.
Zatem zamykanie się w sobie unikanie i spychanie emocji w głąb siebie jest niebezpieczne nawet w przypadku zdrowych, radzących sobie zazwyczaj z uczuciami ludzi, dla nas osób chorych na dystonię jest to działanie wręcz zabójcze. Do minimum maleje wówczas zdolność do aktywnego udziału w leczeniu, a tym samym zmniejsza się zdolność do samoopieki i możliwość radzenia sobie z wyzwaniami jakie przynosi nam dystonia oraz codzienne życie.
Zdrowy sposób radzenia sobie z emocjami, to uświadomienie sobie tego co czujesz w danym momencie w obliczu danej sytuacji. Są twoim barometrem wewnętrznych stanów i napięć, kiedy je sobie uświadamiasz panujesz nad sytuacją. Gdy dopuścisz je do siebie, przeżyjesz, staniesz się silniejszy i bardziej niezależny. Wiem, że się boisz, bo nie wiesz jak to będzie? Czy dasz radę? Ale zaufaj, że to milowy krok do stawienia czoła codziennym wyzwaniom dystonii.
Można oczywiście zaprzeczać, że problemu nie ma, nie istnieje, że może diagnoza jest błędna. Stale zastanawiać się dlaczego ja? Dlaczego tak się stało? Podsycając w ten sposób tylko poczucie lęku, samotności i depresji. Odpowiedzią na tą sytuację jest uznanie i przeżycie tych emocji, pogodzenie się z rzeczywistością. Masz prawo czuć to co czujesz, twoje uczucia są jak najbardziej prawidłowe w tej sytuacji, ale postaraj się im nie poddawać, nie rozczulać się nad sobą. Zaakceptuj je, a dadzą ci siłę do życia. Jesteś bezsilny wobec swojej choroby, ale pamiętaj nie jesteś bezradny.
Teoretycznie może zdajesz sobie sprawę z tego co się z tobą dzieje i co w chwili obecnej jest dla ciebie najlepsze, ale twoja bezczynność i brak działania nie zmieni sytuacji. Tej zmiany możesz dokonać jednie ty sam. Utrata perspektyw i marzeń są czymś niezwykłym dla ludzi, którzy doświadczają skutków choroby przewlekłej. Jednak ucieczka przed uczuciem strachu i ogromnej niewiadomej, nie jest dla ciebie wyjściem. Nikt nie ma pewności tego co wydarzy się za tydzień, nazajutrz bądź nawet za chwilę. Tylko tu i teraz możesz podjąć decyzję, że dasz radę, że podejmiesz pierwsze kroki do tego by zrozumieć siebie, poprawić swoją sytuację i podejmiesz pierwsze kroki w celu radzenia sobie z emocjami. Tak więc bój się, ale działaj, to działanie jest jednym z kluczy do zmiany twojej sytuacji.
W obliczu stresu jakim jest dystonia, która zakłóca tak wiele sfer naszego życia i codziennego funkcjonowania. Jeśli doświadczasz tak wielkiego stresu i nie potrafisz sobie z nim poradzić dopada cię depresja, czujesz się przytłoczony nie potrafisz sobie radzić z codziennością. Z drugiej strony stres jest silnym motorem do działania, jeśli nauczysz się odpowiednich technik radzenia sobie z nim jak też metodą prób i błędów wypracujesz szereg swoich strategii radzenia sobie z negatywnymi emocjami, poprawisz swoje życie w wielu jego dziedzinach, uwolnisz napięcie i złagodzisz objawy dystonii.